-dwóch jest banalnie i oczywiście odbitych w lustrach -jeden udaje kolumienkę -jeden widnieje na zdjęciu, które stoi na stoliku -jeden siedzi na żyrandolu -dwóch się zmieniło w martwe natury, wiszące obok wnęki lustrzanej -a jeden się schował pod szezlong (uczciwie przyznaję, ze to ostatnie podpowiedziała mi Jula :P)
Dodatkowo na kopule widzę Julię ubraną w zwiewne szaty.
Podszedłszy od strony techniczno-optycznej mniemam, iż najwięcej Janisławów, tak że aż trudno ich zliczyć, będzie na zdjęciu pierwszym, albowiem: - w każdym kryształowym kawałku żyrandola będzie jeden, a może nawet dwóch; - w każdym segmencie wewnątrz niszy się pewnie też zawieruszy kawałek Janisława (w sensie odbicia kawałek, rzecz jasna); - w obrazkach; - w chmurach świetlnych na brzegach zdjęcia jest Janisław w postaci tęsknoty za Julią i Ojczyzną.
Nagrodę przekazuję Malwinie, bo była pierwsza, a i zapas parmigiano reggiano vero albo parmigiano padano (już nie pamiętam) jakiś jeszcze mam ;P
Tanti saluti da Breslavia, la più bella città nel mondo!
Chciałem tylko nadmienić, że z 8 postaci widniejących na kopule tylko ta nadawała się do publikacji, jeżeli nie chcemy zmienić profilu bloga na "tylko dla dorosłych".
Musimy być do siebie naprawdę podobni, skoro raz na kopule w zwiewnych szatach jest Jula, a raz Janisław :P Z braku innych uczestników rozstrzygam o remisie i tym samym przekazaniu potencjalnego parmezanu na rzecz naszej wtyki w Pradze :) Gratulujemy!
Och, wzruszonam. Parmezan skonsumuję wraz z czeskimi knedliczkami i smażonym syrem. A ponieważ Jula ogłosiła remis, mogę Gregoriowowi przysłać lentilki jako nagrodę pocieszenia. ;)
5 komentarzy:
Ja znalazłam ośmiu Janisławów:
-dwóch jest banalnie i oczywiście odbitych w lustrach
-jeden udaje kolumienkę
-jeden widnieje na zdjęciu, które stoi na stoliku
-jeden siedzi na żyrandolu
-dwóch się zmieniło w martwe natury, wiszące obok wnęki lustrzanej
-a jeden się schował pod szezlong (uczciwie przyznaję, ze to ostatnie podpowiedziała mi Jula :P)
Dodatkowo na kopule widzę Julię ubraną w zwiewne szaty.
Czy już wygrałam parmezan? :)
Ciao!
Podszedłszy od strony techniczno-optycznej mniemam, iż najwięcej Janisławów, tak że aż trudno ich zliczyć, będzie na zdjęciu pierwszym, albowiem:
- w każdym kryształowym kawałku żyrandola będzie jeden, a może nawet dwóch;
- w każdym segmencie wewnątrz niszy się pewnie też zawieruszy kawałek Janisława (w sensie odbicia kawałek, rzecz jasna);
- w obrazkach;
- w chmurach świetlnych na brzegach zdjęcia jest Janisław w postaci tęsknoty za Julią i Ojczyzną.
Nagrodę przekazuję Malwinie, bo była pierwsza, a i zapas parmigiano reggiano vero albo parmigiano padano (już nie pamiętam) jakiś jeszcze mam ;P
Tanti saluti da Breslavia, la più bella città nel mondo!
--
GregorioW
:D Giulia jest arbitrem trgo konkursu.
Chciałem tylko nadmienić, że z 8 postaci widniejących na kopule tylko ta nadawała się do publikacji, jeżeli nie chcemy zmienić profilu bloga na "tylko dla dorosłych".
Musimy być do siebie naprawdę podobni, skoro raz na kopule w zwiewnych szatach jest Jula, a raz Janisław :P Z braku innych uczestników rozstrzygam o remisie i tym samym przekazaniu potencjalnego parmezanu na rzecz naszej wtyki w Pradze :) Gratulujemy!
Och, wzruszonam. Parmezan skonsumuję wraz z czeskimi knedliczkami i smażonym syrem. A ponieważ Jula ogłosiła remis, mogę Gregoriowowi przysłać lentilki jako nagrodę pocieszenia. ;)
Prześlij komentarz