Parę spostrzeżeń finansowych
Mieszkanie w Turynie jest drogie. W przeliczeniu na polską walutę koszt wynajmu plasuje się między Krakowem a Warszawą. Koszt pozostałych rzeczy niezbędnych do życia, jak jedzenie, komunikacja czy rzeczy pierwszej (i drugiej) potrzeby kosztują mniej więcej 1,5 razy tyle co w Polsce. Z początku bałem się, że równocześnie z przyjazdem cyfry w cenach się nie zmienią, zaś zmieni tylko postfiks - z PLN na €. Nie jest tak źle. Niektóre produkty potrafią mieć porównywalną cenę, jak w Polsce - np. owoce i warzywa, zaś typowe włoskie specjały, takie jak wino i ciasteczka, są nieprzyzwoicie tanie.
W moim samouczku wyczytałem, że Włosi preferują zakupy w małych, wyspecjalizowanych sklepikach, zamiast masowych zakupów na cały miesiąc. Moje spostrzeżenia to potwierdzają. Każdy sklepikarz przyciąga klientów uprzejmością.
Pierwsze słowa po włosku
Mam potworne problemy z językiem Giuseppe Verdiego, bo cały czas wkradają mi się hiszpańskie końcówki. 'es' zamiast '`e', 'non comprendo' zamiast 'non capisco' zdarza mi się zbyt często. Studenci przyjeżdżający na Politecnico mogą wybrać intensywny tygodniowy kurs, zakończony egzaminem dającym 2 p. ECTS. Ja jednak jestem odważny i uczę się sam poprzez nagabywanie tubylców, podsłuchiwanie rozmów oraz intensywną lekturę.
Poniżej widok z pokoju na Mole.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz